piątek, 23 listopada 2018

Biedroń w Pabianicach. Polityczne show jakiego nie widzieliście


Cała sala konferencyjna w hotelu "Wełna"
pękała w szwach a Robert Biedroń z dzidziusiem na rękach!!



To już koniec kolejki po autografy i selfi

To zdjęcie doskonale oddaje charakter politycznego show Roberta. Migawka nie nadążała
za prezydentem Słupska. Cały pomysł polegał na tym, że to uczestnicy spotkania
wymyślali tematy programu przyszłej partii a on tylko prowadził i robił głosowania 
Te książki można było zakupić na miejscu
oczywiście z autografem

Z dnia na dzień, z godziny na godzinę
rośnie elektorat przyszłej partii
i kandydata na prezydenta Polski

Takiego polityczno-energetycznego show
jeszcze nie widziałem, a widziałem wiele

To jest pabianicki wkład w "Burzę Mózgów" z Biedroniem.
Robert ma je uwzględnić przy pisaniu programu i to ma być
program ludzi i dla ludzi a nie wydumane postulaty
politycznej "elity"

Tłumy a to tylko część sali, gdzie szalał Biedroń.
Było poważnie, ale i śmiesznie, bo Robert jak "przepadnie"
w polityce, to każda stacja telewizyjna da mu pracę
głównego showmana 




Przygotowanie do tanga?
Robert biegał po sali przeszło dwie godziny!

Chwila odpoczynku przy rozdawaniu autografów

Gdyby polityka wyglądała jak u Biedronia,
w Polsce byłoby zupełnie inaczej!! Nikt nikogo nie wyzywał
od zdradzieckich mord, nikt nie nasyłał prokuratury.
Nawet drobne przytyki opatrywane były ujmującym
poczuciem humoru Roberta, który potrafił nawet
żartować z samego siebie!

czwartek, 22 listopada 2018

Rąkowski przewodniczącym rady miejskiej w Pabianicach

Zastępcami Krzysztofa Rąkowskiego w nowej kadencji będą Aleksandra Stasiak, Krzysztof Hile i Andrzej Żeligowski. To do nich będzie należała przyszłość Pabianic.

Matuszewski kontra Kaczyński. PiS bezpardonowo walczy o władzę w Łódzkiem

Marek Matuszewski - pan na włościach!!
Jak podaje portal Crowd Media, Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka PiS Marka Matuszewskiego - zgierskiego i pabianickiego posła na sejm. Powodem takiego stanowiska był absolutny nepotyzm, jakim kierował się mechanik samochodowy w swojej działalności "sejmowej".
"Obstawił" swoją rodziną i znajomymi wszystko, co było do zagarnięcia w Zgierzu. Szeroko o tym informował dziennik "Fakt".
Jednak to nie jest sednem sprawy. Poseł Matuszewski w ostatnich wyborach samorządowych wprowadził do sejmiku województwa łódzkiego czterech swoich kumpli. PiS ma tylko jeden mandat więcej od koalicji PSL - PO, tak więc rebelia spowoduje utratę województwa łódzkiego przez partię rządzącą. Wczoraj ponoć, mimo zawieszenia, Matuszewski ostro targował się z Kaczyńskim o fotel marszałka dla siebie i inne fuchy dla kolegów. Prezes PiS został ostro zaszantażowany. Albo ustąpi zgierskiemu posłowi, albo nie odzyska władz Łódzkiem. Dziś posiedzenie sejmiku

poniedziałek, 12 listopada 2018

Mądrych ludzi warto posłuchać! Agnieszka Holland w Pabianicach

Było dostojnie, ale i mniej poważnie.
Agnieszka Holland sypała anegdotkami, jak z rękawa
Podziękowania, kwiaty i ... selfiki


Prezent Andrzeja Furmana dla pabianiczan
Prawie 700 osób w niedzielny, świąteczny wieczór przybyło do hotelu "Wełna" na spotkanie z Agnieszką Holland. Światowej klasy reżyserka (trzy nominacje do Oskara) zszokowana frekwencją natychmiast zrobiła zdjęcie widowni. Ma je pokazać Donaldowi Tuskowi, by mu udowodnić, że na jej spotkania przychodzi więcej ludzi.





Organizatorzy (pabianicki KOD) na początek odtworzyli preambułę Konstytucji czytaną przez Jerzego Radziwiłowicza - wybitnego, polskiego aktora. Zgromadzeni i reżyserka, wyraźnie wzruszona, wysłuchali jej na stojąco. Pani Agnieszka na wstępie złożyła gratulacje pabianiczanom, za wyniki w wyborach samorządowych. Zauważyła także, że niebawem będą wybory do Europarlamentu a tam jest nasza przyszłość. Prosiła, byśmy nie przegrali wygranej i jeszcze liczniej poszli do urn.

Później już była tylko polityka i sztuka. Trudno w tej relacji opisać całość, ale trzeba przyznać, że warto posłuchać mądrych ludzi. Mam nadzieję, że w internecie znajdziecie pełne nagranie. Całość dopełniło wspólne odśpiewanie czterech zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. A po hymnie były kwiaty i zdjęcia. Dużą niespodziankę zrobił wszystkim Andrzej Furman, który na hotelowym parkingu zorganizował pokaz sztucznych ogni.
Tak zakończyło się uczczenie stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w Pabianicach! Można bez zadym i awantur - mądrze, dostojnie, na wysokim poziomie? MOŻNA!!

sobota, 10 listopada 2018

Zaproszenie na święto czy pogrzeb?

W jednej z gablot przy ul. Zamkowej wisi ogłoszenie zapraszające do wyjazdu na Marsz Niepodległości do Warszawy na  za jedyne cztery dychy.
Mam nieodparte wrażenie, że "grafika" jest bardziej adekwatna do pogrzebu, niż do radosnego święta stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
A może to jakieś freudowskie  przeczucie twórców anonsu?
Jeszcze jedno. Wyjazd do Warszawy jest objęty wysokim stopniem ryzyka. Nawet ambasada USA ostrzega swoich obywateli, by w niedzielne popołudnie "nie kręcili się" w pobliżu świętujących Polaków. Zdjęcia z poprzednich manifestacji dobitnie świadczą, że w centrum europejskiej stolicy może ich spotkać, delikatnie mówiąc, wiele niespodziewanych (lub przewidzianych) przykrości.

czwartek, 8 listopada 2018

Dobrzanie i MOK zapraszają patriotycznie


Obraz może zawierać: 5 osób, tekst

Gratka dla miłośników turystyki rowerowej - MBP zaprasza!

Miejska Biblioteka Publiczna im. Jana Lorentowicza w Pabianicach i Klub Podróżnika PTTK zapraszają na spotkanie „Green Velo 3” z Katarzyną i Krzysztofem Dumka, które odbędzie się 23 listopada 2018 roku (piątek) o godz. 18.30 w Galerii Ex Libris Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach przy ul. św. Jana 10. Wstęp wolny.

Miłośnicy dwóch kółek opowiedzą o trzecim etapie wyprawy Wschodnim Szlakiem Rowerowym Green Velo. Przez 12 dni pabianiccy rowerzyści przejechali 660 km z Krasnegostawu przez Sandomierz, Kielce do Końskich, gdzie kończy się szlak.

Kasia i Krzysztof Dumkowie

niedziela, 4 listopada 2018

Rowery miejskie mają ruszyć 6 listopada!

"Zajezdnie" już są! Czekamy na rowery!!
Jest dobra wiadomość dla tych, którzy lubią się przemieszczać po mieście na rowerach. Nieoficjalnie z oficjalnych źródeł wiem, że już od 6 listopada będą dostępne dla pabianiczan te nieśmierdzące pojazdy. Zajezdnie już są! Ktoś o kondycji Bogusi Matusiak będzie mógł dotrzeć z Bugaju na dworzec kolejowy za zupełną darmochę - 20 minut. Jak to wszystko ruszy, poinformuję o szczegółach korzystania z najbardziej europejskiego sposobu przemieszczania się po mieście.

sobota, 3 listopada 2018

Kwestia kwesty!?

Na odnowienie tego mauzoleum
nasze prawnuczki będą robić kwestę
za 100 lat ( a może nigdy)
Kwesta 2018 - padł rekord zbiórek jednodniowych. Zebraliśmy wspólnie 21 tys. 337 zł i 13 groszy !!!! Dziękujemy: 
- po pierwsze darczyńcom  
- po drugie kwestującym wolontariuszom  
Bez jednych i drugich to by się nie udało !!!! 
ps. Do pobicia jest rekord z 2014 roku - kiedy zebrano 26.471 zł 45 gr - może w przyszłym roku dokonamy tego ????

Krzysztof Hile

ps. Pabianice-net
A gdyby tak ci zbierający "poświęcili" 1 (słownie: jedną) swoją dietę radnego na kwestę, to kwota uzyskana byłaby przynajmniej dwa razy większa. I byłoby czuć intencje!! Miasto ok. 60 tysięcy ludzi i dwudziestu jeden radnych. Rozumię, że łatwiej podstawiać puszkę, niż do niej wrzucać, ale radni miejscy mają z czego. 
Jerzy Waldorff, który wymyślił tę formułę odnowy cmentarza powązkowskiego nie musiał się  lansować. On to zrobił dla pamięci zmarłych.
Intencją tego dopisku nie jest negowanie zbiórki, ale motywacje. Ci, co mogą pomóc - pęknie. Ci, co mają więcej - więcej. Cmentarz miejski jest historią naszego miasta. Róbmy to dalej - każdy wedle swoich możliwości.


100 lat niepodległości - Agnieszka Holland w Pabianicach


piątek, 2 listopada 2018

Brutalne metody ściągania opłat za groby w Pabianicach!

Podczas wczorajszego spaceru po pabianickim cmentarzu zauważyłem na niektórych grobach naklejki widoczne na zdjęciu. Muszę przyznać, że kierownictwo naszej nekropolii ima się najbardziej brutalnych metod ściągania kasy ze zmarłych, którzy oczywiście nie są winni zaistniałej sytuacji. Jednoznacznie jednak wynika, iż nikt o nich nie dba a we Wszystkich Świętych widzą to wszyscy.
Powodów braku opłat za grób może być wiele. Od zwykłego zapomnienia (trzeba to czynić co 20 lat), po biedę opiekunów mogiły lub brak rodziny.
Takiej haniebnego sposobu odzyskiwania długów nie stosują nawet komornicy, którzy mogliby przecież w centrum miasta wystawić tablicę z nazwiskami swoich dłużników.
Wydaje się, że sposób rozwiązania zaistniałej sytuacji jest niezwykle prosty. W dobie nieograniczonej komunikacji międzyludzkiej wystarczy wziąć namiary od osoby (lub osób) dokonujących ostatniej opłaty i skontaktować się listownie, telefonicznie lub emailem. Całe miasto nie musi wiedzieć, że za pochowanego nikt nie płaci.

czwartek, 1 listopada 2018

Nie widziałem policji przy pabianickim cmentarzu!

Kto pilnował porządku przy pabianickim
cmentarzu - tego nie wie nikt!
Potwierdziła się informacja "Dziennika Łódzkiego", że w powiecie pabianickim coroczną akcję "Znicz" mającą zabezpieczać cmentarze przed korkami i wypadkami obsługiwało 2 (słownie: dwóch) funkcjonariuszy. Pozostali gliniarze nagle się rozchorowali i przebywają na zwolnieniach lekarskich.
Na pabianickim cmentarzu byłem w okolicach godziny 16 i nie zauważyłem żadnego policjanta a tym bardziej radiowozu. Na newralgicznym skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Grota Roweckiego nikt nie pomagał kierowcom w bezpiecznym przemieszczaniu. Blisko stał tylko nieoznakowany pojazd (widoczny na zdjęciu) z migającymi kogutami. Kto był w środku, nie wiadomo, bo szyby były mocno przyciemnione.
Wszyscy wiemy, że policjanci od dłuższego czasu walczą z rządem i ministrem Brudzińskim o podwyżki skandalicznych wynagrodzeń. Przedstawiciele związków zawodowych twierdzą, że "choroby" funkcjonariuszy nie są celową akcją protestacyjną, lecz zwykłym zbiegiem okoliczności. Pewnie sami w to nie wierzą!

Oberwany Ciebiada nadal wisi na cmentarnym płocie!

Od wyborów samorządowych minęły już prawie dwa tygodnie. Z miasta zniknęły już prawie wszystkie "mało" dekoracyjne banery reklamujące kandydatów do poszczególnych rad i sejmiku. Ostał się tylko wiszący na cmentarnym płocie oberwany Krzysztof Ciebiada. Czyżby to jakaś megalomania? Odwiedzający w tym okresie groby pabianiczanie musieli go oglądać!
Wróble na łódzkich dachach ćwierkają, że jest poważnym kandydatem na marszałka województwa (PiS wygrał sejmik jednym mandatem). Możni w centrali partii rządzącej mają mu to załatwić. Ciekawe jednak, czy niedoszły cztery lata temu, prezydent Pabianic (nie wiedział nawet ile jest szkół w mieście) zdecyduje się na buławę. Obecna fikcyjna fucha (ponoć sprzedaje samorządom prąd, który i tak mogą kupić przy Wyszyńskiego bez pośrednika) za prawie 180.000 zł rocznie w PGE Obrót + limuzyna służbowa znacznie przewyższa dochody marszałkowskie.
Jeśli to nie megalomania a zwykła awersja do sprzątania po sobie, to nie ma nic gorszego,  niż leniwy i niekompetentny człowiek na stanowisku marszałka województwa. Jednak przy obecnie panujących "obyczajach politycznych" wszystko jest możliwe!

Oni będą decydować o Pabianicach przez najbliższe pięć lat. Trzymamy za wyborcze słowa i powodzenia!

Aleksandra Jarmakowska, Grzegorz Mackiewicz
i Marek Gryglewski