czwartek, 1 listopada 2018

Oberwany Ciebiada nadal wisi na cmentarnym płocie!

Od wyborów samorządowych minęły już prawie dwa tygodnie. Z miasta zniknęły już prawie wszystkie "mało" dekoracyjne banery reklamujące kandydatów do poszczególnych rad i sejmiku. Ostał się tylko wiszący na cmentarnym płocie oberwany Krzysztof Ciebiada. Czyżby to jakaś megalomania? Odwiedzający w tym okresie groby pabianiczanie musieli go oglądać!
Wróble na łódzkich dachach ćwierkają, że jest poważnym kandydatem na marszałka województwa (PiS wygrał sejmik jednym mandatem). Możni w centrali partii rządzącej mają mu to załatwić. Ciekawe jednak, czy niedoszły cztery lata temu, prezydent Pabianic (nie wiedział nawet ile jest szkół w mieście) zdecyduje się na buławę. Obecna fikcyjna fucha (ponoć sprzedaje samorządom prąd, który i tak mogą kupić przy Wyszyńskiego bez pośrednika) za prawie 180.000 zł rocznie w PGE Obrót + limuzyna służbowa znacznie przewyższa dochody marszałkowskie.
Jeśli to nie megalomania a zwykła awersja do sprzątania po sobie, to nie ma nic gorszego,  niż leniwy i niekompetentny człowiek na stanowisku marszałka województwa. Jednak przy obecnie panujących "obyczajach politycznych" wszystko jest możliwe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz