Zdjęcie z aktualnie rozgrywanych mistrzostw Polski dziewcząt do lat 10 w Jastrzębiej Górze |
W lutym hiszpańscy posłowie zdecydowali, że w tamtejszych szkołach podstawowych szachy staną się przedmiotem obowiązkowym.
Parlament Europejski zalecił krajom unijnym wprowadzenie szachów do szkół już trzy lata temu. Unijny program "Szachy w szkole" nie wskazuje jednak dokładnie, jaką formę ma przyjąć nauka.
Szachów już dziś można się uczyć np. w poznańskim Gimnazjum nr 12 - tam wybrano do tego dodatkowe lekcje matematyki. - Uczniowie grają na klasycznej szachownicy i na tablicach multimedialnych - mówi dyrektorka szkoły Beata Celczyńska-Piętka.
Jednak w MEN nie kwapią się, by pójść śladem Hiszpanii. - Nie chcemy szachów narzucać, ale będziemy je promować - usłyszeliśmy w resorcie. W zeszłym tygodniu minister edukacji narodowej Joanna Kluzik--Rostkowska spotkała się z pomysłodawcami projektu "Edukacja przez szachy w szkole".
- To świetna inicjatywa - mówiła szefowa MEN, które udzieliło akcji patronatu.
Projekt Polskiego Związku Szachowego "Edukacja przez szachy w szkole" jest adresowany do wszystkich szkół podstawowych. Mogą włączyć się do niego podstawówki, które szachom zechcą poświęcić co najmniej jedną lekcję tygodniowo (przez dwa lata). Co ważne - dzieci uczęszczające na takie zajęcia nie będą w żaden sposób selekcjonowane.
Już dziś dodatkowe zajęcia z szachów i innych gier logicznych prowadzone są w setkach szkół, a nawet przedszkoli, w całej Polsce. Nie tylko w dużych miastach, ale też w tych mniejszych, np. w Przedszkolu Samorządowym nr 1 w Dobczycach czy Szkole Podstawowej nr 11 w Suwałkach. Jak mówią z dumą nauczyciele, dzieci grają na lekcjach, ale również dla rozrywki - w świetlicach i szkolnych bibliotekach.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,17490770,MEN_do_uczniow__Grajcie_w_szachy_.html#ixzz3TLYI8lPn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz