Tuman w tumanach kurzu (godz. 15.00) Zdjęcie wykonała uczennica pobliskiej szkoły |
Jakie było moje zdziwienie, gdy nagle usłyszałem wycie jakiegoś motoru i zobaczyłem tumany kurzu wznoszącego się w okolicach fontanny. Okazało się, że to jakiś tuman włączył dmuchawę, by "posprzątać" alejki. Wszystko, co zdmuchnęła ta diabelska maszyna natychmiast lądowało na trawnikach i parkowych ławeczkach. Taka robota to wręcz sabotaż! Wyobraźcie sobie elegancką damę w białej sukience, która postanowiła przysiąść i chwilę odpocząć.
Całe życie wiedziałem, że w mieście (parku) sprząta się w czasie, gdy to nie przeszkadza mieszkańcom. Niestety, w Pabianicach jest inaczej. Park służy do sprzątania a nie dla odpoczynku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz