foto: Bartosz Krupa |
Marii Czubaszek w życiu nie przyszło do głowy, żeby rzucać. Pali od 16 roku życia. Ostatnio trzy paczki mentolowch dziennie i z tego powodu Wojciech Karolak, mąż, mówi o niej „zielone płuca Warszawy”.
– Niedawno „Super Express” napisał na czołówce, że puszczam z dymem majątek. Trochę się zdziwiłam, bo nie wiedziałam, że mam majątek, a potem zajrzałam do środka, gdzie mnie podliczyli na 13 tys. zł rocznie. Tak się zdenerwowałam, że z nerwów zaczęłam palić jeszcze więcej – opowiada. A co do zdrowia? – Niepalący też będą żyli tylko do śmierci. Cudów nie ma. Mnie jeśli coś zabije, to nie palenie, ale zakaz palenia. Wystawanie zimą na ulicy czy wywieszanie się przez hotelowe okna.
Czytaj cały artykuł: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz