Oj, komuś bardzo na odcisk musiał nadepnąć Krzysztof Ciebiada - kandydat na posła z ramienia PiS-u. Wiszący na "Starówie" wizerunek specjalisty d/s geotermii został oszpecony z chirurgiczną precyzją. Niedoszłemu prezydentowi Pabianic wyłupiono jakimś skalpelem oko i wycięto uzębienie.
"Normalny" wandal przeciąłby lub rozerwał baner na pół albo sprayem domalował wąsy. Tu jednak wykazano się dużo większą "upierdliwością" i złośliwością. A może to zemsta "ludzi" Cezarego Gabryjączyka (PSL), za zaklejenie jego plakatów właśnie przez Ciebiadę (niedawno na FB opublikował dowodowe zdjęcie i doniósł na policję).
Przypominam, że niszczenie materiałów wyborczych karane jest grzywną do 5.000 zł.
"Normalny" wandal przeciąłby lub rozerwał baner na pół albo sprayem domalował wąsy. Tu jednak wykazano się dużo większą "upierdliwością" i złośliwością. A może to zemsta "ludzi" Cezarego Gabryjączyka (PSL), za zaklejenie jego plakatów właśnie przez Ciebiadę (niedawno na FB opublikował dowodowe zdjęcie i doniósł na policję).
"Dowód zbrodni" Ciebiady?! |
Przypominam, że niszczenie materiałów wyborczych karane jest grzywną do 5.000 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz