A może to jest myk, by urzędnik spóźniając się do pracy, mógł się wytłumaczyć? |
Jeden zegar jest zepsuty i wskazuje stale jednakową godzinę a drugi śpieszy się sekundę na dobę. Który jest bardziej przydatny?
Odpowiedź jest oczywiście prosta, ale i zaskakująca!! Bardziej przydatny jest stojący, bo dokładny czas wskazuje dwa razy na dobę! Śpieszący się o sekundę na dobę czasomierz prawidłowy czas pokazuje raz na kilkanaście lat!!
Łatwo policzyć:
1 minuta spóźnienia to 60 dni,
1 godzina - 60 x 60 = 3 600 dni,
12 x 3600 dni = 43.200 dni,
43.200 : 365 = to już policzcie sami bez kalkulatora!!
Nadzorujący miejską gablotę znają pewnie tę zagadkę i nie naprawiają głównego chronometru w mieście dla naszego dobra!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz