piątek, 5 grudnia 2014

Kolor ten symbolizował również Wielki Post i Mękę Pańską

Na stronie sygnowanej przez logo Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów znalazłem taki wpis: 
Właśnie jestem w trakcie pisania pewnej pracy na temat częściowo powiązany z naszym klubem. W jednej z pozycji odnalazłem powody dla których PTC zostało podarowane tak charakterystycznymi kolorami jak biało-fioletowy. Dzisiaj już w zasadzie tylko fioletowym, patrząc chociażby po strojach piłkarzy.
Otóż gdy nasi protoplaści rozbudzali w sobie miłość do sportu poprzez wycieczki rowerowe i kiełkowała w nich myśl o powołaniu w życie Towarzystwa Sportowego, na wzór XIX-wiecznych zrzeszeń najpierw gimnastycznych, później już sportowych o nazwie Sokół, na ziemiach miasta Pabianic trwał zabór rosyjski.
Oczywiście, z zaborczego punktu widzenia, silny i wysportowany Polak jest obiektem niepożądanym, a wręcz szkodliwym. Wtedy niechęć do narodu rosyjskiego w społeczeństwie była ogromna, stąd nie trudno sobie wyobrazić, nad czym nasz atletycznie usposobiony rodak mógł w wolnych chwilach rozmyślać. Tego w skrócie obawiała się ówczesna "władza".
Tak więc po zrodzonym pomyśle przyszedł czas na realizację. Po trudach prawnych i uprawomocnieniu się PTC jako zrzeszenia krzewiącego kulturę fizyczną, nasi przodkowie chcieli dać przykład tego, że są Polakami i los kraju nie był im obojętny. Barw narodowych, biało-czerwonych przybrać sobie nie mogli, gdyż aż nazbyt widocznie raziło to cesarskie władze. Stąd wybrano najpierw kolor purpurowy, jako najbliższy czerwonemu, który z biegiem czasu przeistoczył się w fiolet.
Kolor ten symbolizował również Wielki Post i Mękę Pańską, a powiązania ówczesnych mieszkańców Pabianic z wiarą katolicką były niezwykle silne.
Jeśli Państwo uważają, że tego typu wpisy są warte Państwa uwagi, podczas mojej dalszej pracy z pewnością natknę się na jakieś ciekawostki i przy Państwa aprobacie, z przyjemnością je tutaj zamieszczę. Z fioletowym pozdrowieniem życzę miłego wieczoru!

Autorowi (nie podpisał się) polecam księgę "100 lat Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów". O szachistach miałem przyjemność napisać sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz