sobota, 5 września 2015

Lubisz żółty ser? Uważaj, co kupujesz!!

(tekst: kobieta.fakt.pl)
Polacy uwielbiają żółte sery! I dobrze, bo to doskonałe źródło wapnia i witamin. Ale tylko wtedy, gdy jest najwyższej jakości. Jak nie dać się oszukać i wybrać ser najwyższej jakości? Zobacz poradnik "Faktu"
Na stoisku z nabiałem sięgasz po kawałek zapakowany w folię i już cieknie ci ślinka na myśl o kanapkach, pizzy czy makaronie z jego dodatkiem? A tymczasem wystarczy posmakować, by stwierdzić, że taki produkt nie przypomina w smaku sera, a słowa „ser” nie zawiera nawet nazwa. Jak nie dać się nabrać? 
Zwracaj uwagi na skład sera. Z czego powinien składać się ser? Z mleka, bakterii i przypraw. a! Zawartość lecytyny sojowej, tłuszczów roślinnych, karagenu, mleku w proszku, regulatorów kwasowości czy lecytyny sojowej świadczy o tym, że ser był przetworzony chemicznie. Pamiętaj, sprzedawca ma obowiązek pokazać skład z opakowania zbiorczego – jeśli ser sprzedawany jest w plasterkach.
Dokładnie czytaj etykiety. W sprzedaży znajdują się bowiem „produkty seropodobne” – ale to sformułowanie musi się znaleźć na etykiecie. Dlatego nazwy nie prawdziwych serów mają w sobie zazwyczaj inne sformułowania – np. kanapkowy grecki, typu parmezańskiego, typu gouda, ser ementelarski itp. Prawdziwy ser będzie miał w nazwie „ser żółty”, a dopiero potem wymieniony skład.
Zwracaj uwagę na konsystencję sera. Sztuczny ser jest twardszy i bardziej kruchy od prawdziwego sera. Wyrób seropodobny często sprzedawany jest na plasterki, gdyż w kostce łatwo się kruszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz