wtorek, 7 lutego 2017

Milicjanci i żarówka a pabianicka polityka (czytaj: niemoc)!!

Waldemar Flajszer znany obieżyświat, dyrektor SP 3
 i radny powiatowy jest głównym orędownikiem
poprawy oświetlenia na Grota Roweckiego
 
Dawno nie komentowałem pabianickiej rzeczywistości, ale "kraina lokalnego absurdu" zmusiła mnie do tego. Pamiętacie stary kawał o wkręcaniu żarówki?
- Ilu milicjantów jest potrzebnych do wkręcenia jednej żarówki? Pięciu!! Jeden trzyma żarówkę a czterech kręci stołem, na którym stoi.
W Pabianicach pobito na głowę milicjantów!!
Od pewnego czasu niektórym w mieście sen z powiek spędzają ciemności na przejściach dla pieszych na ul. Grota Roweckiego. Jest wiele wypadków i kolizji a przechodnie i kierowcy, jak to ktoś określił, mają "duszę na ramieniu" korzystając z głównej arterii komunikacyjnej na Bugaju. Chwała im za to!
Wielka polityka miejsko-powiatowa aż kipi. Radni piszą interpelacje, prezydent pisze do starosty, starosta do PGE. Prowadzone są dochodzenia, czyja to droga. Przyjechała nawet łódzka telewizja i ekspert d/s bezpieczeństwa ruchu drogowego. Robione są badania, ile to może kosztować i kto ma za to płacić. Ostatnio nawet doszło do pojednania antagonistów politycznych w mieście i powiecie.  A ciemności jak były, tak są! Jedyna nadzieja w tym, że dzień coraz dłuższy.
Drodzy Państwo!!
Sprawa jest niezwykle prosta! Należy wkręcić mocno świecącą żarówkę a kręcących stołem pogonić do pożytecznej pracy dla dobra wszystkich użytkowników ul, Grota Roweckiego. Tylko tyle i aż tyle!!  

1 komentarz: