|
To właśnie dla takich dzieci, jak Eryk (8 lat), skierowany jest nasz projekt, bo trudno jest grać w szachy bez szachów. Królewska gra łączy pokolenia. Różnica wieku między grającymi to prawie siedemdziesiąt lat. Gdzie znajdziecie taką dyscyplinę sportu? (foto: Aneta Klimek) |
Wczoraj na placu przy Urzędzie Miejskim razem ze Stanisławem Majewskim i Erykiem zbieraliśmy podpisy za projektem do budżetu obywatelskiego. Zakłada on zakup sprzętu szachowego (szachownice, figury, zegary) dla wszystkich pabianickich podstawówek. Chcemy również, by w parku Słowackiego zainstalowano cztery stoliki z szachownicami. Można wtedy będzie przynieść swoje figury i miło spędzić czas przy partyjce. Usatysfakcjonowani będą również warcabiści.
Lista podpisów poparcia projektu jest dodatkowo ważna, bo swój autograf złożył m.in. prezydent Grzegorz Mackiewicz.
W poniedziałek złożymy projekt w Urzędzie Miejskim i poczekamy na ocenę merytoryczną, choć ta wydaje się zwykłą formalnością. Z kimkolwiek bym nie rozmawiał, wszystkim się podoba nasz pomysł. Wpływ szachów na rozwój intelektualny dzieci jest nie do przecenienia. Królewska gra uczy logicznego myślenia, prawidłowej reakcji na stres, cierpliwości, umiejętności "znoszenia" porażek oraz ponoszenia konsekwencji za swoje działania.
Później już tylko głosowanie w dniach 3-16 października. O szczegółach będę informował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz