Miłośnicy prozy Jarosława Haska doskonale znają ten cytat:
(…) do gospody wszedł Szwejk, który kazał sobie podać ciemne piwo, dodając znacząco:
– Bo w Wiedniu też dziś mają żałobę.
– Tutaj wisiał niegdyś obraz najjaśniejszego pana – ozwał się znów po chwili – akurat tam, gdzie teraz wisi lustro.
– A tak, ma pan rację – odpowiedział Paliviec – wisiał tam, ale obsrywały go muchy, więc zaniosłem go na strych.
Na pabianickich bulwarach, co prawda nie muchy a gołębie i nie Najjaśniejszego Pana, ale Feliksa Kruschego jednak też obsrywają. Karczmarz Paliviec wiedział co z tym fantem zrobić!!
Łazik poleca jeszcze jeden pomysł - umyć obelisk!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz