Letnie kąpiele w fontannie w parku Słowackiego już przynoszą pierwsze żniwo. Tej pękniętej i wyszczerbionej pokrywy już się nie da skleić. |
Po co my utrzymujemy Straż Miejską, skoro nawet parku nie potrafią przypilnować. Że jest formalny zakaz kąpieli w fontannie wszyscy doskonale wiedzą, ale nikt nie reaguje. Pewnie czekają, gdy jakieś dziecko poślizgnie się i rozwali głowę o jedną z wielu wystających dysz. Wtedy będą o mieście mówiły wszystkie media.
W Pabianicach wszystko można zmarnować!!
Kaczki na Dobrzynce tego nie uczyniły! |
My chyba do niczego nie doroslismy,ale czyja to wina/
OdpowiedzUsuń