sobota, 11 lipca 2015

Okiem miejskiego łazika (62). Nie wszyscy czytali "Dobrego wojaka Szwejka"

Miłośnicy prozy Jarosława Haska doskonale znają ten cytat: 
(…) do gospody wszedł Szwejk, który kazał sobie podać ciemne piwo, dodając znacząco: 
– Bo w Wiedniu też dziś mają żałobę.
– Tutaj wisiał niegdyś obraz najjaśniejszego pana – ozwał się znów po chwili – akurat tam, gdzie teraz wisi lustro.
– A tak, ma pan rację – odpowiedział Paliviec – wisiał tam, ale obsrywały go muchy, więc zaniosłem go na strych.
Na pabianickich bulwarach, co prawda nie muchy a gołębie i nie Najjaśniejszego Pana, ale Feliksa Kruschego jednak też obsrywają. Karczmarz Paliviec wiedział co z tym fantem zrobić!! 
Łazik poleca jeszcze jeden pomysł - umyć obelisk!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz