wtorek, 11 lutego 2014

John Godson (jedyny Afro-Polak w Sejmie) w Pabianicach - z zielonego jabłka w zimie niewielu skorzystało

John Godson i Antoni Chodak
W związku ze zbliżającymi się w maju eurowyborami do miasta przyjeżdżają posłowie, którzy tak na co dzień Pabianice omijają wielkim łukiem. Dziś zawitał do nas poseł John Godson - ten, który wraz z Jarosławem Gowinem opuścił Platformę Obywatelską. Mają założyć (jeszcze nie jest zarejestrowana w sądzie) własną partię pod nazwą "Polska Razem". Ideowo ma być katolicko-konserwatywna, zaś gospodarczo - wolnorynkowa. Jej symbolem jest zielone jabłko.
Niestety, emblemat okazał się mało zachęcający, gdyż na spotkanie przyszło dwadzieścia parę osób. Poseł Godson zachęcał obecnych, by brali odpowiedzialność za Polskę. Gdy z sali padło pytanie - a co z politykami i ich odpowiedzialnością? - trochę się zmieszał. Po chwili powiedział, że chodzi mu o odpowiedzialność taką na co dzień. Jak widzisz, że ktoś wyrzuca puszkę na trawnik, to ponieś ją i wrzuć do kosza. Jedyny Afro-Polak w sejmie będzie walczył dla przyszłych emerytów o tzw. system kanadyjski, czyli wszyscy będą otrzymywać emerytury na poziomie głodowym (tu padła kwota 1.000 zł) a jak ktoś chce mieć więcej - niech sobie samodzielnie zbiera. Dzięki temu będzie można obniżyć składki na ZUS, co spowoduje zmniejszenie kosztów pracy. Na temat drastycznego spadku "dzietności" w Polsce powiedział, że należy więcej płacić za urodzenie nowego obywatela RP.
Wśród uczestników spotkania (trwało ok. 40 minut) zauważyłem Włodzimierza Fisiaka - byłego burmistrza Konstantynowa i marszałka województwa łódzkiego. Na koniec Antoni Chodak (organizator) wręczył gościowi wydawnictwa podarowane przez pabianickie muzeum.
Czekamy na kolejne "gwiazdy" polskiej polityki. Przecież zależy im na nas - do wyborów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz