Podczas wczorajszego spaceru po pabianickim cmentarzu zauważyłem na niektórych grobach naklejki widoczne na zdjęciu. Muszę przyznać, że kierownictwo naszej nekropolii ima się najbardziej brutalnych metod ściągania kasy ze zmarłych, którzy oczywiście nie są winni zaistniałej sytuacji. Jednoznacznie jednak wynika, iż nikt o nich nie dba a we Wszystkich Świętych widzą to wszyscy.
Powodów braku opłat za grób może być wiele. Od zwykłego zapomnienia (trzeba to czynić co 20 lat), po biedę opiekunów mogiły lub brak rodziny.
Takiej haniebnego sposobu odzyskiwania długów nie stosują nawet komornicy, którzy mogliby przecież w centrum miasta wystawić tablicę z nazwiskami swoich dłużników.
Wydaje się, że sposób rozwiązania zaistniałej sytuacji jest niezwykle prosty. W dobie nieograniczonej komunikacji międzyludzkiej wystarczy wziąć namiary od osoby (lub osób) dokonujących ostatniej opłaty i skontaktować się listownie, telefonicznie lub emailem. Całe miasto nie musi wiedzieć, że za pochowanego nikt nie płaci.
Powodów braku opłat za grób może być wiele. Od zwykłego zapomnienia (trzeba to czynić co 20 lat), po biedę opiekunów mogiły lub brak rodziny.
Takiej haniebnego sposobu odzyskiwania długów nie stosują nawet komornicy, którzy mogliby przecież w centrum miasta wystawić tablicę z nazwiskami swoich dłużników.
Wydaje się, że sposób rozwiązania zaistniałej sytuacji jest niezwykle prosty. W dobie nieograniczonej komunikacji międzyludzkiej wystarczy wziąć namiary od osoby (lub osób) dokonujących ostatniej opłaty i skontaktować się listownie, telefonicznie lub emailem. Całe miasto nie musi wiedzieć, że za pochowanego nikt nie płaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz