Pod wspólnym dachem z rodzicami żyje już 43,5 proc. Polaków w tym wieku. To o siedem procent więcej niż jeszcze w 2005 roku. Europejska średnia to 28 proc.
Podczas gdy na południu kontynentu jest to jednak uwarunkowane kulturowo, a włoscy „bamboccini” mieszkają z rodzicami dla wygody, w Polsce rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Większość Polaków chciałaby się od rodziców wyprowadzić, ale po prostu ich na to nie stać.
- Problemem są niskie wynagrodzenia oraz wysokie w porównaniu do zarobków ceny zakupu i najmu mieszkań – tłumaczył w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Bartosz Turek z Lion's Banku.
Z badania zleconego przez dziennik wynika, że absolwent po studiach w Polsce może liczyć na zarobki w wysokości 1,6 tys. złotych. Niemal tyle samo trzeba zapłacić za wynajem kawalerki w Warszawie. Nie lepiej mają małżeństwa. Para, której dochód netto wynosi 3,2 tys. złotych teoretycznie może liczyć na kredyt nieprzekraczający 279 tys. złotych. Za taką kwotę w dużych aglomeracjach można kupić co najwyżej dwupokojowe mieszkanie. Martwiąc się, że utrata pracy przez przynajmniej jednego z małżonków może skończyć się katastrofą – pisze „Gazeta”.
To dlatego polskie wskaźniki tak bardzo różnią się od tych z bogatych krajów zachodu i północy Europy. W Niemczech z rodzicami mieszka tylko 17 proc. osób w wieku 24-35, w Norwegii i Szwecji zaledwie 4,1 proc. Jak informują analitycy w Berlinie wynajem 30-metrowej kawalerki to koszt ok. 400 euro miesięcznie. W Niemczech ta kwota odpowiada tylko 15 proc. przeciętnego niemieckiego wynagrodzenia.
- 0-10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz