Zdjęcie wykonane dziś o godz. 11.45 |
Muszę się przyznać, że do swego wizerunku wielkiej wagi nie przywiązuję, ale gdyby tak ktoś deptał po mojej gębie, szczęśliwy bym nie był.
Jednak deptanie to deptanie, ale często bywa, że klatka zamienia się w podwórkowy bar a później publiczny szalet. To pewnie z tego powodu wzięło się powiedzenie, że wyborcy go olali.
PS.
Adres podam ludziom (kandydatom w wyborach), którzy wyrażą chęć likwidacji tego syfu. Będzie to doskonały wykładnik - na kogo mam głosować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz