Poseł Marek Matuszewski - mam immunitet i mi wszystko wolno! |
Za parę chwil jednak okazało się, że nikt o tym nie wie. Gdy zwrócono mu uwagę, by zaniechał agitacji wyborczej, bo to święto powiatu a nie wiec polityczny, zaczął "wymachiwać" immunitetem poselskim, że mu wszystko wolno. Organizatorom opadły ręce a pan poseł skończył rozdawanie.
Patrząc od strony praktycznej, to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Większość rozdanych przez pisowskiego posła gazetek przydała się "obdarowanym" jako podkład na mokre ławki amfiteatru, bo wcześniej padał deszcz.
Teoretycznie "jakieś" prawo wykorzystania festynu do agitacji wyborczej miała Platforma Obywatelska. Wszyscy doskonale wiemy, że to ona rządzi w powiecie i że to ona organizowała festyn w Parku Wolności. Żaden jednak kandydat z ich strony na święcie się nie pojawił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz