Nocna demolka samochodu Matuszewskiego - więcej szczegółów z biura poselskiego
Sprawcy demolki zostali złapani przez policję
Dzisiejszej nocy, w ostatnim dniu kampanii wyborczej doszło do bandyckiego napadu na posła Marka Matuszewskiego - kandydata Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. Na parkingu u zbiegu ulic Grzegorza Palki i Wojska Polskiego w Łodzi do auta, w którym znajdował się poseł Matuszewski podeszło trzech mężczyzn pod wpływem alkoholu. Zachowywali się agresywnie, grozili i ubliżali. Byli wyposażeni w drewniane pałki, którymi po chwili zaczęli demolować samochód wybijając szyby i uszkadzając karoserię. W obliczu realnego zagrożenia życia i zdrowia posłowi udało się zatrzymać przejeżdżający wóz techniczny MPK i schronić w nim przed bandytami. Stamtąd poseł Matuszewski zadzwonił po policję, która przybyła po kilku minutach na miejsce zdarzenia. W tym czasie jednak sprawcom udało się zbiec. Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policji bandytów udało się ująć. Zdaniem posła Marka Matuszewskiego ten kolejny już atak (wcześniej niszczono banery wyborcze) prawdopodobnie miał podłoże polityczne, gdyż auto, miało zamieszczoną reklamę wyborczą. Jestem wzburzony takim zachowaniem i standardami walki politycznej moich przeciwników. Dziękuję Bogu, że żadnemu z moich wolontariuszy pomagających w kampanii nic poważnego się nie stało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz