Taki drobiazg.
Na ul. Grabowej przy Moniuszki stoją takie znaki. Już na pierwszy rzut oka coś jest nie tak. Zakaz zatrzymywania i parking. Znak D 44 (strefa parkowania) jest postawiony jak najbardziej prawidłowo. Natomiast znak B 36 (zakaz zatrzymania) nie ma prawa się tam znajdować. Kilka metrów dalej stoją znaki D 18 (parking) z odpowiednimi tabliczkami.
Jak to jest możliwe, że za znakiem zakazu zatrzymywania można parkować – nawet płacąc za parkowanie? Nie jest to możliwe. Żaden znak nie odwołuje zakazu parkowania czyni to dopiero skrzyżowanie z ul. Orla.
Zgodnie z przepisami zatrzymanie na całym odcinku ul. Grabowej (przy prawej krawędzi i na chodniku) jest zabronione.
Drobiazg? NIE. Raczej przykład na bałagan panujący w oznakowaniu dróg w naszym mieście. Ulica Grabowa jest drogą miejską (jeśli pamięć mnie nie myli) – pozdrawiam więc serdecznie ZDiZM w Pabianicach.
Andrzej Baczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz