Po majowej sesji coraz bardziej zastanawia mnie jak gmina ma się rozwijać?. 25 lutego wybrałem się wraz z potencjalnym inwestorem do Wójta by porozmawiać o możliwości ulokowania na terenie gminy zakładu zajmującego się produkcją galanterii śniadaniowej. Inwestor oświadczył, że do zrealizowania przedsięwzięcia potrzebuje 4 ha ziemi oraz docelowo planuje zatrudnić około 100 osób. Na potwierdzenie tego w dniu 6 marca inwestor złożył stosowne pismo w urzędzie. Wójt niniejsze pismo skierował na posiedzenie komisji, która pozytywnie odniosła się do przedsięwzięcia. Niestety na tym sprawa utknęła w martwym punkcie, bo ze strony urzędu brak jakichkolwiek dalszych działań.
A inwestor czeka, czeka ….. aż straci cierpliwość i pójdzie sobie gdzie indziej. Fatalnie, bo ze sobą zabierze 100 miejsc pracy. No cóż, władza pracę ma, o resztę mieszkańców troszczyć się nie musi?!
A inwestor czeka, czeka ….. aż straci cierpliwość i pójdzie sobie gdzie indziej. Fatalnie, bo ze sobą zabierze 100 miejsc pracy. No cóż, władza pracę ma, o resztę mieszkańców troszczyć się nie musi?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz