Prezydent Zbigniew Dychto na ostatniej sesji rady miejskiej powiedział, że została sfinalizowana umowa między naszym samorządem a Łódzką Koleją Aglomeracyjną. Od czerwca przyszłego roku najwygodniejszym i najszybszym środkiem przemieszczania się między Pabianicami a Łodzią i Sieradzem będzie pociąg. Rozkład jazdy ma był zintegrowany z komunikacją lokalną. Obowiązywać ma jeden bilet na wszystkie środki transportu. Dodatkowo Dychto poinformował, że są plany, by przy młynach powstał jeszcze jeden przystanek kolejowy, by ułatwić pabianiczanom dotarcie do ŁKA. Sfinansować ma to przedsięwzięcie kolej. Nowe pociągi poruszać się będą ze średnią prędkością ok. 70 km/godz.
Czyli wraca stare! W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracowałem w Łodzi niedaleko pl. Wolności i zawsze dojeżdżałem koleją. W godzinach szczytu pociągi jeździły co 20-30 minut a autobus pod moją firmę co 5. Całość podróży zajmowała mi maksimum 40 minut od wyjścia z domu. Trzeba było wszystko rozwalić, by z powrotem do tego wrócić.
Czyli wraca stare! W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracowałem w Łodzi niedaleko pl. Wolności i zawsze dojeżdżałem koleją. W godzinach szczytu pociągi jeździły co 20-30 minut a autobus pod moją firmę co 5. Całość podróży zajmowała mi maksimum 40 minut od wyjścia z domu. Trzeba było wszystko rozwalić, by z powrotem do tego wrócić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz