Radny Włodzimierz Stanek twierdzi, że nic złego nie mówił o powiatowej hali sportowej |
Platforma Obywatelska wywiesiła w mieście ogromne banery przedstawiające ich dokonania w trakcie tej kadencji samorządowej. Pisałem o tym 16 listopada kampania-wyborcza-czy-informacyjna. Prawu i Sprawiedliwości bardzo to się nie spodobało i zwołali konferencję prasową. Radny powiatowy Włodzimierz Stanek i Krzysztof Ciebiada zanegowali wszystkie osiągnięcia konkurentów, łącznie z nową halą sportową. Konferencję relacjonowała telewizja ProMOK. Niestety, przy montażu redaktor Krzysztof Hile negatywne słowa na temat hali Ciebiady przypisał radnemu Stankowi. Zdarza się zwłaszcza, że obaj panowie reprezentują jedną opcję.
Dziś na sesji powiatowej starosta Habura oglądający relację telewizyjną "zjechał" Stanka za negatywne opinie wobec sztandarowej budowli (hala nawet otrzymała nagrodę) powiatu. Na to dictum oburzył się dyrektor gimnazjum nr 3 i powiedział, że nic złego na halę nie mówił. "Wezwano" Krzysztofa Hille, który grzecznie przyznał się do pomyłki.
Radny Waldemar Flajszer poprosił jednak przewodniczącego Rady Powiatu Floriana Wlaźlaka o dokładny stenogram posiedzenia a w kuluarach Stanek twierdził, że poda starostę do sądu za obrazę i przypisywanie mu nie jego słów. I znów okazało się, że wszystkiemu winna jest telewizja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz