piątek, 19 września 2014

Jak poseł Matuszewski odbijał Krym na meczu siatkówki Polska - Rosja?!

Typowe zachowanie parlamentarzysty
na zawodach sportowych.
(zdjęcie z FB Marka Matuszewskiego)
Głównym bohaterem meczu MŚ Polska - Rosja oprócz oczywiście siatkarzy stał się pabianicki poseł PiS Marek Matuszewski. Gdy Rosjanie po przegranej 2:3 wkurzeni (nie dziwota, bo grali - oprócz drużyny polskiej - przeciwko dwunastu tysiącom kibiców) schodzili z boiska, zażądał od nich zwrotu Krymu. Wściekły Spyridonow próbował opluć posła, lecz nie trafił i dostało się postronnemu kibicowi. Na to Matuszewski pokazał rosyjskiemu sportowcowi "wała" z czego jest tak dumny, że internet aż kipi od jego antyrosyjskich i antysportowych zachowań.
Pluć na nikogo nie wolno, ale jestem w stanie zrozumieć rosyjskiego siatkarza. Po przegranej został chamsko sprowokowany przez polskiego parlamentarzystę. Przecież zawodnicy "sbornej" nie mieli nic wspólnego z przyłączeniem Krymu do Rosji a sportu nie powinno się mieszać z polityką. Matuszewskiemu rusofobia aż wypływa z uszu a pokazanie "wała" sportowcowi uznaje za szczyt swoich międzynarodowych dokonań parlamentarnych. Jeśli nie rozumie stanu, w jakim jest przegrany zawodnik w szowinistycznie nastawionej hali, nie powinien nigdy być wpuszczany na imprezy sportowe. Jego zachowanie niegodne jest nawet zebrania PiS w Koziej Wólce. Przepraszam mieszkańców Koziej Wólki.
I jeszcze jedno. Polska jest gospodarzem tych mistrzostw świata. Słyniemy ponoć z gościnności. Dzięki takim zachowaniom niechybnie stracimy tę skądinąd znakomitą opinię.

Link do relacji na eurosport.onet:  http://eurosport.onet.pl/siatkowka/mistrzostwa-swiata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz