wtorek, 16 września 2014

Ściana płaczu, czy radości w I LO w Pabianicach

Iga w akcji

W sobotnie przedpołudnie jedni śpią,
drudzy biegają a Wojtek
się wspina. Czy osiągnie szczyty...?

Mikołaj asekurując wspinaczy powiedział mi,
że spotykają się na sali gimnastycznej I LO
w soboty. Zajrzeć może każdy, ale wcześniej
trzeba ukończyć dokształcające kursy.
Specjalne buty do wspinania (sztywny
czubek) kosztują od 150 zł.

Zabawa nie jest niebezpieczna,
choć bywają drobne skręcenia nogi.
To samo jednak nam grozi chodząc
po pabianickich chodnikach.

Za moich czasów łaziło się
po drzewach na Strzelnicy

To jest bardziej niebezpieczne zajęcie.
Natalia - mistrzyni żonglowania ogniem -
pokazała mi blizny na rękach po poparzeniach,
ale w nocy widowiska są imponujące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz