czwartek, 12 grudnia 2013

Goło, ale mało wesoło (ze strony straży miejskiej)

Przed południem 9 grudnia 2013 r. mieszkanka Pabianic wypatrzyła na ulicy Kilińskiego nagiego mężczyznę. Młody, dwudziestojednoletni człowiek miał na sobie jedynie czapkę.  Idąc ulicą Moniuszki pozbywał się stopniowo odzienia.  Gdy znalazł się na Kilińskiego pozostała mu jedynie czapka. Tam już zaopiekowali się nim strażnicy.  Zapytany o powody swego niecodziennego zachowania oświadczył, że zrobił to w imię miłości i związanego z nią protestu. Czy obnażenie się w miejscu publicznym pomogło mężczyźnie   w odzyskaniu ukochanej  – tego nie wiemy.  Pewne natomiast jest, że znalazł pomoc w Pabianickim Centrum Medycznym – na specjalistycznym oddziale dla osób z nietypowymi skłonnościami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz