Ze Rzgowa do Dobronia w 10 minut
W weekend kierowcy pojadą pierwszym odcinkiem drogi ekspresowej S8 i południowym fragmentem trasy S14, które razem tworzą południową obwodnicę Łodzi. 19-kilometrowy odcinek, łączący Rzgów z miejscowością Róża koło Pabianic zostanie uroczyście otwarty w piątek. Jednocześnie otwarty zostanie południowy fragment trasy S14 z Róży do węzła Dobroń.Zakończone inwestycje pozwolą na bezkolizyjną podróż ze Rzgowa, gdzie S8 krzyżuje się z krajową jedynką, aż do Ikei w Łodzi. By pokonać tę trasę, kierowcybędą musieli przejechać trasą S8 do węzła Róża, tu skręcić na północ na nowo wybudowany odcinek S14 do Dobronia, skąd oddaną wcześniej dwupasmówką dojadą aż do ul. Pabianickiej w Łodzi.
Trasa S8 została wykonana z betonu.Wszystkie wjazdy i zjazdy będą bezkolizyjne. Południowa obwodnica Łodzi umożliwi przejazd ze Rzgowa do Dobronia w ciągu 10-15 minut. Dotąd kierowcy, pokonujący tę trasę, musieli się przeciskać starymi drogami nr 71 i 14, przejeżdżając przez środek Pabianic.
W przyszłości trasa S8 ma połączyć Łódź z Wrocławiem, ale na to musimy jednak jeszcze poczekać. Wprawdzie kolejny, 9-kilometrowy odcinek Róża-Łask, ma być gotowy już 12 maja, ale już z następnym odcinkiem Łask-Sieradz jest gorzej, a jest to najdłuższy, bo aż 33-kilometrowy fragment trasy S8 w Łódzkiem. Terminem zapisanym w kontrakcie był 4 czerwca. Wykonawca zasypał jednak GDDKiA roszczeniami, skutkiem czegoprzewidywany termin faktycznego oddania drogi przesunął się na przełom 2014 i 2015 roku.
W przypadku 19-kilometrowego odcinka Sieradz-Złoczew, termin zakończenia robót upływa 5 sierpnia, przewidywany termin udostępnienia drogi kierowcom to późna jesień tego roku. Podobnie jest z odcinkiem Złoczew-Walichnowy (również 19 kilometrów).
Gdyby wszystko poszło zgodnie planem, oddawane dziś odcinki trasy S8 i S14 stawałyby się częścią bardziej imponującego ringu autostradowego wokół Łodzi. Niestety, tak nie jest. Jak wiadomo, w styczniu doszło do rozstania GDDKiA z generalnym wykonawcą kluczowego dla Łodzi odcinka autostrady A1 Stryków-Tuszyn. Do tego czasu firma Polimex-Mostostal wykonała jedynie 9 proc. planu (zamiast 49 proc. - jak wynikało z harmonogramu). Wprawdzie szybko udało się rozpisać przetargi na nowych wykonawców, ale do jego rozstrzygnięcia jeszcze droga daleka. Termin otwarcia kopert został przesunięty na 25 kwietnia ze względu na ogromną liczbę pytań od potencjalnych wykonawców (ok. 700). Gdy przetargi zostaną rozstrzygnięte, wykonawcy będą mieli aż 22 miesiące na dokończenie inwestycji, do ich zadań bowiem będzie należeć również dokonanie zmian w projekcie budowlanym.
Od strony zachodniej nierozwiązany pozostaje problem dalszego ciągu trasy S14. Droga jest wprawdzie projektowana, ale mimo pozytywnych deklaracji, S14 nie należy do priorytetów dla rządu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz